Rodzina Misyjna im. bł. Bolesławy Lament
Rodzina Misyjna bł. Bolesławy Lament w Legionowie powstała w 2004 roku, obecnie liczy 24 członków z różnych parafii Legionowa i okolic. Spotkania odbywają się 2 razy w miesiącu; drugi i czwarty poniedziałek o godz. 18.00 w domu Sióstr przy ul Sowińskiego 17. Każde spotkanie rozpoczyna się modlitwą w kaplicy, niekiedy mszą św. Ubogacamy się wzajemnie dzieląc się doświadczeniem życia duchowego, trudnościami i radościami na drodze wzrastania przy Jezusie.
Obejmujemy modlitwą siostry i misjonarzy pracujących na misjach, w miarę naszych możliwości wspieramy materialnie dzieła misyjne sióstr w Afryce. Corocznie odbywamy 3-dniowe ogólnopolskie rekolekcje.( Niepokalanów, Gietrzwałd). Pod koniec roku formacyjnego świętujemy uroczyście Dzień Wspólnoty, na który przyjeżdżają członkowie ze wszystkich wspólnot w Polsce oraz Siostry Misjonarki, aby wymienić się doświadczeniami, zbliżyć się do siebie i dzięki konferencjom lepiej poznać naszą Patronkę. W kaplicy wieczystej adoracji mamy swoje trzy godziny w miesiącu dla Jezusa.
Od roku 2023, w każdy pierwszy wtorek miesiąca, msza św. o godz. 18.00 jest o charakterze misyjnym z czynnym udziałem Rodziny Misyjnej. Zaangażowanie misyjne niech ożywia naszą parafię, przemienia Kościół i nas samych.
Zachęcamy do niej wszystkich, którzy pragną wzrastać duchowo, rozwijać życie modlitwy, wspierać dzieło misyjne i ekumeniczne Kościoła, pomagać innym w dążeniu do świętości, dzielić radość bycia we wspólnocie. Jeśli czujesz takie pragnienie – przyjdź! Może to jest droga, na którą zaprasza Cię Jezus.
Za wspólnotę odpowiedzialna jest siostra Kryspina Janecka 886-872-488.
A oto co o wspólnocie mówią jej członkowie:
• Pan Bóg stawia nas na różnych drogach. Mnie postawił na drodze bł. Bolesławy Lament. Od chwili usłyszenia w styczniu 2005 r. o powstaniu Rodziny Misyjnej przy Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek św. Rodziny, przyszłam na pierwsze spotkanie i tak jestem do teraz. Uczestniczenie w tej wspólnocie rozwija mnie duchowo, daje możliwość pomocy w dziele misyjnym oraz świadomość, że w trudnych chwilach nie jestem sama. Jesteśmy RODZINĄ i wspieramy się w chwilach trudnych, ale też cieszymy się pięknymi wydarzeniami. Lepiej poznajemy się na wspólnych wyjazdach (przeważnie są to miejsca, gdzie przebywała bł. Bolesława). Elżbieta K
• Do Rodziny Misyjnej dołączyłam we wrześniu ubiegłego roku, ale moja przygoda z siostrami zaczęła się już w czerwcu kiedy koleżanka z pracy poprosiła mnie o towarzyszenie jej w rekolekcjach w Niepokalanowie w zastępstwie kogoś kto nie mógł pojechać. Od pierwszych chwil poczułam sie tam jak w prawdziwej rodzinie. Byłam i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy, zapału, entuzjazmu, wrażliwości, a przede wszystkim żywej wiary siostry Kryspiny ( opiekunki grupy). Po wakacjach dołączyłam do grupy choć dojeżdżam z Warszawy ponad 30 km.
Na spotkaniach grupy misyjnej organizowane są zbiórki na prowadzenie misji, zapraszane są misjonarki dające nam ogromne świadectwo wiary, mocy i pasji w pokonywaniu najprostszych a czasem bardziej egzotycznych trudności. Dla mnie osobiście bardzo ważne są serie wykładów o wierze i znaczeniu Eucharystii w naszym życiu. Uważam że takie spotkania są katolikom potrzebne jak powietrze niezależnie od etapu rozwoju duchowego. Odkąd zbliżyłam się do Boga wiem że w życiu wszystko dzieje się po cos i nic nie jest przypadkiem.- " Dlaczego tu jestem?"- takie pytania sobie stawiam i po każdym spotkaniu dostaje moje małe odpowiedzi:
- pogłębiam wiarę
- poznaje przyjaciół z którymi jeżdżę na rekolekcje i pielgrzymki
-uczestniczę w wielkiej wspólnocie modlitewnej w której wszyscy się za siebie modlimy.
Odkrywam też moje prywatne punkty wspólne z Rodziną:
- moja koleżanka że studiów jest misjonarką o czym wcześniej nie wiedziałam
-jako że zajmuję się pisaniem ikon problem integracji chrześcijańskiej zwłaszcza że wschodem jest mi bardzo bliski, a przecież dla bł. Bolesławy był on kluczowy.
Jednak myślę że najistotniejsze odpowiedzi są jeszcze przede mną. Dorota N.
• Udział we wspólnocie daje mi głębsze spojrzenie na pojęcie pokory jako cnoty. Radość i pogoda ducha wielu członków wspólnoty, są promykami które rozświetlają szarą codzienność. Anna K.
• Wspólnota ubogaca mnie wewnętrznie i daje wiele radości. Uczymy się całkowitego oddania Duchowi Św. by lepiej pełnić wolę Bożą. Na spotkanie Dnia Wspólnoty w Łowiczu jechałam z ogromnym bólem nogi, na Mszy Św. westchnęłam do bł. Bolesławy i stało się ……. jestem zdrowa. Chwała Panu za dar bł. Bolesławy. Jola P.
• Do wspólnoty przyszłam w 2019r Siostra bardzo ciekawie opowiadała o pracy misyjnej sióstr w Kenii, Zambii, Tanzanii. Zapoznałam się z bł. Bolesławą, a po przeczytaniu książki „Bolesia” zakochałam się w tej postaci i charyzmacie jedności. Z radością przychodzę na spotkania, bo tutaj czerpię siły by iść za Jezusem. Medytacje nad Pismem Świętym, konferencje o Eucharystii, o S. Pokuty pomagają mi wrastać duchowo Tutaj uczę się zapraszać Jezusa do mojej codzienności. Z bł. Bolesławą uczymy się iść przez życie by osiągnąć świętość. Bardzo cenię sobie czas adoracji, chwile spędzony przy Jezusie są dla mnie bardzo cenne. Jestem wdzięczna Bogu za dar powołanie mnie do tej wspólnoty. Katarzyna Ś. i Elżbieta M.
• Rodzina Misyjna za pomocą świadectw i osób, które dzielą się tym dobrem otwierają w mojej świadomości obszary, których nie udałoby się wyzwolić samodzielnie.
• Jestem pod wrażeniem głębokiej miłości do drugiego człowieka jaką wlewa Pan Jezus w serca misjonarzy by podejmowali się wszelkich działań aby nowe osoby zaznały radości z poznania Go i uczestnictwa w życiu religijnym i wspólnotowym. Kazimierz M.